• Polski
  • English



4 września 2019

Pol-Mare i partnerzy z trotylem dla amerykańskich myśliwców

Współpraca amerykańsko-polska w ramach specjalnego programu na dostawy Bomb Lotniczych MK84 dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych trwa już 2 lata.

Program stanowi przykład potwierdzający strategiczny charakter sojuszu amerykańsko-polskiego w zakresie bezpieczeństwa militarnego. Dziękuję wszystkim partnerom za zaangażowanie na rzecz wzmocnienia i rozwijanie zdolności obronnych naszej armii, a jednocześnie wojsk NATO – powiedziała Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher podczas konferencji prasowej na targach MSPO w Kielcach.

Wspomniani partnerzy to Nitrochem (producent trotylu), Pol-Mare i Paramount (spedycja i logistyka) oraz GD-OTS General Dynamics Ordnance and Tactical Systems (producent amunicji i uzbrojenia).

Kluczowy wkład mieli polscy partnerzy – podkreślił David Dunavin z General Dynamics.

Trotyl, którym wypełnione są pociski amerykańskiej armii, powstaje w Bydgoszczy, w należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej Zakładach Chemicznych NITRO-CHEM. – Jesteśmy jedynym producentem TNT na świecie certyfikowanym do użycia przez amerykańskie wojsko – mówi Krzysztof Kozłowski, prezes Zakładów Chemicznych NITROCHEM S.A.

Materiały wybuchowe z Bydgoszczy przewożone są transportem kolejowym do portu w Gdańsku. – Załadunek tego typu materiałów wiąże się ze ścisłymi procedurami bezpieczeństwa i zaangażowaniem określonych służb – mówi Krzysztof Pałucha, prezes Pol-Mare.

Trotyl może być przewożony wyłącznie pod amerykańską banderą. – Na początku do Stanów Zjednoczonych wypływały rocznie 2 statki z polskim trotylem. Obecnie ta liczba zwiększyła się kilkukrotnie – mówi John Coney z Paramount.

Od 2017 roku do Stanów Zjednoczonych trafiło blisko 20 tys. ton produkowanego w Polsce trotylu, co najmniej drugie tyle Amerykanie zakupią do końca 2022 roku. Materiały wybuchowe o wartości około 100 mln dolarów zostaną przeznaczone do produkcji uzbrojenia amerykańskich samolotów wojskowych.